sobota, 19 listopada 2011

Zamek w Złoczowie

W niewielkiej  miejscowości Złoczów, oddalonej zaledwie 64 km od Lwowa, znajduje się  piękny  zamek.  Pierwsza  wzmianka o mieście, datowana jest na rok 1441. Zamek  zaliczany jest  do „złotego pierścienia  ziemi lwowskiej”.  W ciągu wieków twierdza była pałacem, królewską rezydencją, więzieniem i  muzeum.  Budowla powstała w latach 1634-1636 na zlecenie  Jakuba Sobieskiego, w miejsce drewnianego budynku.  Otaczają go wały ziemne, obłożone kamieniem,  z bastionami na rogach oraz fosa z wodą.  Projektantem  był nieznany z nazwiska  włoski architekt. Jest on wspaniałym przykładem połączenia obronnej twierdzy i pałacu. 


Złoczów / foto Justyna Błaszczak



Dzięki temu, że kompleks  był  ufortyfikowany, omijały go nawet dobrze uzbrojone wojska. Zachował się prawie  w niezmienionym stanie do dnia dzisiejszego.  Kamienne wały  ochraniają bardzo przytulny dziedziniec.  W dużym mieszkalnym pałacu  zachowały się  kanalizacje ( 6 wewnętrznych toalet z początku  XII w.) i pozostałości  sieci ciepłowniczej – piece i kominki. System grzewczy był tak pomyślany, aby nie było żadnych strat ciepła. W  ścianach znajdowały się specjalne kanały, które  biegły  do pomieszczeń z  pieców i kominków. W XVII wieku  wnętrza były bardzo luksusowe, jak na tamte czasy.  
Na parterze było kilka mieszkalnych i gospodarczych pomieszczeń, skarbiec oraz wejście do winnicy.  Na drugim piętrze znajdowały się pokoje właścicieli.  Małżeństwo miało oddzielne sypialnie, które były połączone niewielkim korytarzem.  Z komnaty pana domu było sekretne wejście do skarbca, które znał tylko właściciel.  W pałacu znajdowała się również kaplica oraz wielka sala do przyjmowania gości. 



Złoczów / foto Justyna Błaszczak


Złoczów / foto Justyna Błaszczak


Złoczów / foto Justyna Błaszczak



Szczególną ozdobą zamku jest Pawilon Chiński – jedyny na Ukrainie i jeden z trzech w Europie.  Połączono w nim  wpływy  wschodnie i miejscową architekturę.  Na terenie obiektu znajduje się  muzeum wschodnich kultur, które jest częścią  Lwowskiej Galerii Sztuki. Eksponaty tam wystawiane są darami od ambasadorów Indii, Chin i innych państw.  Założono tu również  park, w  którym będą się odbywały herbaciane ceremonie.  Pawilon jest też nazywany Różowym. Na  wysokości  drugiego piętra możemy zauważyć  wizerunek królewskiej korony  oraz herb Sobieskich – Janina.   
Na dziedzicu warto zwrócić uwagę na kamienie z tajemniczymi napisami. Znaleziono je niedaleko Złoczowa, a legenda mówi, że owe  symbole są dziełem zakonu Templariuszy i ten, kto odszyfruje, co jest na nich napisane, znajdzie ich skarb.
Podczas  rozbiorów, w pałacu stacjonowały wojska austriackie.  W latach 1872- 1954 było tam sowieckie więzienie. Dzisiaj  jedna z komnat jest poświęcona ofiarom NKWD.  Zginęło tam wiele niewinnych osób z Złoczowa i okolic. Byli wśród nich także duchowni.  Za zamkiem dla uczczenia pamięci ofiar wybudowano niewielką kapliczkę. 



Złoczów / foto Justyna Błaszczak



Autor: Justyna Błaszczak / TPL!



1 komentarz:

  1. Fajny wpis. Dopiero odkryłem Twojego bloga, a że niedługo się wybieram na Ukrainę, to i z przyjemnością czytam. 1 mały błąd znalazłem, mianowicie więzienie nie mogło być sowieckim od 1872 roku, bo Związek Radziecki został utworzony w 1922 roku, więc przed tą datą to mogło być carskie więzienie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń