"Nad Niemnem", obowiązkowa lektura szkolna, którą się kocha albo nienawidzi. Na pewno jednak nie można przejść wobec niej obojętnie. Dlatego będąc ostatnio w Grodnie postanowiliśmy odwiedzić miejsca opisane w powieści Elizy Orzeszkowej.
|
Drogowskaz w drodze do Bohatyrowicz |
Dojazd do wiosek Miniewicze i Bohatyrowicze, położonych kilkadziesiąt kilometrów od Grodna, do najłatwiejszych nie należy. Busiki kursują tam tylko w soboty i niedziele, w tygodniu jesteśmy skazani na stopa albo prywatnych przewoźników, którzy za odpowiednią opłatą zawiozą nas we wskazane miejsca. Z reguły jednak nie mają pojęcia o istnieniu wyżej wymienionych wiosek. Nic w tym jednak dziwnego, mieszka w nich raptem może kilkadziesiąt rodzin. Jeśli poruszamy się własnym samochodem jesteśmy w bardziej komfortowej sytuacji, drogi całkiem przyzwoitej jakości, doprowadzą nas z małą pomocą napotkanych osób do wspomnianych wyżej wiosek.
|
Jeszcze jeden zakręt i jesteśmy na miejscu |
Zarówno Bohatyrowicze jak i Miniewicze sprawiają wrażenie jakby zatrzymał się tam czas. Gdybyśmy zobaczyli spacerującą Elizę Orzeszkową z pewnością wyglądałaby w tym otoczeniu bardziej naturalnie, aniżeli nasza grupka.
|
Bohatyrowicze - malownicze domki nad Niemnem |
|
Przydomowe ogródki pomagają przetrwać ciężkie czasy |
Mieszkańcy wiosek są bardzo przychylnie nastawieni do turystów szukających śladów z powieści Orzeszkowej. Z ich pomocą bez problemu odnajdziemy grób Jana i Cecylii oraz powstańczą mogiłę, po których znać, że mieszkańcy nie zapomnieli o spuściźnie historycznej. Groby są regularnie pielęgnowane, widać świeże kwiaty, ściętą trawę oraz liczne flagi polskie i białoruskie.
|
Życzliwi miejscowi |
|
Grób Jana i Cecylii |
Na skraju wioski Miniewicze, kilkadziesiąt metrów w głąb lasu, na niewielkim wzniesieniu znajduje się mogiła upamiętniająca 40 powstańców z roku 1863.
|
Pamięci 40 powstańców |
|
Flaga białoruska uznawana przez opozycję |
A tak opisywała piękno niemeńskiej przyrody Orzeszkowa "Z jednej strony widnokręgu wznosiły się niewielkie wzgórza z ciemniejącymi na nich borkami i gajami; z drugiej wysoki brzeg Niemna, piaszczystą ścianą wyrastający z zieloności ziemi, a koroną ciemnego boru oderznięty od błękitnego nieba, ogromnym półkolem obejmował równinę rozległą i gładką, z której gdzieniegdzie tylko wyrastały dzikie, pękate grusze, stare krzywe wierzby i samotne, słupiaste topole"
|
Niemen |
|
Niemen
|
PS. Podziękowania dla Grzegorza i Olgi za wspólną wyprawę!
Piękne byłe Polskie ziemie szkoda że nam je odebrano wciąż czuje się do nich sentyment
OdpowiedzUsuń