Złoczów / foto Justyna Błaszczak |
Na parterze było kilka mieszkalnych i gospodarczych pomieszczeń, skarbiec oraz wejście do winnicy. Na drugim piętrze znajdowały się pokoje właścicieli. Małżeństwo miało oddzielne sypialnie, które były połączone niewielkim korytarzem. Z komnaty pana domu było sekretne wejście do skarbca, które znał tylko właściciel. W pałacu znajdowała się również kaplica oraz wielka sala do przyjmowania gości.
Złoczów / foto Justyna Błaszczak |
Złoczów / foto Justyna Błaszczak |
Złoczów / foto Justyna Błaszczak |
Szczególną ozdobą zamku jest Pawilon Chiński – jedyny na Ukrainie i jeden z trzech w Europie. Połączono w nim wpływy wschodnie i miejscową architekturę. Na terenie obiektu znajduje się muzeum wschodnich kultur, które jest częścią Lwowskiej Galerii Sztuki. Eksponaty tam wystawiane są darami od ambasadorów Indii, Chin i innych państw. Założono tu również park, w którym będą się odbywały herbaciane ceremonie. Pawilon jest też nazywany Różowym. Na wysokości drugiego piętra możemy zauważyć wizerunek królewskiej korony oraz herb Sobieskich – Janina.
Na dziedzicu warto zwrócić uwagę na kamienie z tajemniczymi napisami. Znaleziono je niedaleko Złoczowa, a legenda mówi, że owe symbole są dziełem zakonu Templariuszy i ten, kto odszyfruje, co jest na nich napisane, znajdzie ich skarb.
Podczas rozbiorów, w pałacu stacjonowały wojska austriackie. W latach 1872- 1954 było tam sowieckie więzienie. Dzisiaj jedna z komnat jest poświęcona ofiarom NKWD. Zginęło tam wiele niewinnych osób z Złoczowa i okolic. Byli wśród nich także duchowni. Za zamkiem dla uczczenia pamięci ofiar wybudowano niewielką kapliczkę.
Złoczów / foto Justyna Błaszczak |
Fajny wpis. Dopiero odkryłem Twojego bloga, a że niedługo się wybieram na Ukrainę, to i z przyjemnością czytam. 1 mały błąd znalazłem, mianowicie więzienie nie mogło być sowieckim od 1872 roku, bo Związek Radziecki został utworzony w 1922 roku, więc przed tą datą to mogło być carskie więzienie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń